Forum Recce Regiment of Koszalin

Maras

tak jak w temacie. Pada deszczyk pol druzyny nie ma. Prawdziwi zołnierze !

Patol

Mam reklamówki na głowę z Lidl'a ;-] ...damy radę ;-]

Maras

Im to powiedz

Leo

Maras . wombat wiem ,że Ciebie ojciec zawiezie i przywiezie ale nie wszyscy mają taki luksus . Ostatnimi razy jak przemoczony do suchej nitki i upierdolony po pachy w błocie czekałem godzinę na autobus , pomińmy już fakt jak ludzie się na mnie gapili i ,że było kurewsko zimno zakończyło się to przeziębieniem i gorączkom . Zabawa ma sens jeżeli jest na granicy dobrego smaku . "Maniacy asg" to przenośnia i jeżeli traktujesz to dosłownie to mój "strach przed deszczem" to pestka .

Stanley

ta dokładnie, zauważ że połowa drużyny która nie przyszła była chora (ja leo maciek) z dużą gorączką 39/40 stopni... poza tym chodzi o dobra zabawę, a w deszczu zabawa spada na 2 tor gdyż błoto, parujące mokre okulary i przemoczony ciuchy psują cholernie humor, przynajmniej mi. Kolejny aspekt to powrót do domu, z deczka przejebany, gdyż w takim stanie z reguły wracam z buta przez całe miasto. Dodatkowo argumentujesz że modelarze strzelają się w każdej pogodzie, może i prawda ale mają jeden atut - samochody. Tak więc suma sumarum nieźle mnie wkurwiłeś.

Patol

Na szczęście przestało padać. Na "paradzie", po bitwie też było ok... ;-]

Maras

Przez całe miasto pokinalismy ;]